Ścieżki dorastania – nietypowa, ciekawa wystawa dla nastolatków

Są takie tematy, na które ciężko rodzicom i nauczycielom dyskutować z nastolatkami w sposób dopasowany do ich potrzeb. Raz dorosłemu „coś” nie chce przejść przez gardło, innym razem młodzież nie chce słuchać. Jako mama, małych jeszcze, dzieci zdaję sobie sprawę z faktu, że trudne tematy jeszcze są przede mną. Gdy więc dowiedziałam się, że w Toruniu powstała wystawa dedykowana właśnie temu, co czasem trudne do omówienia z dzieciakami, nie miałam cienia wątpliwości, czy na nią jechać. Kiedy zaś pojechałam nie tylko dowiedziałam się wielu ciekawych rzeczy, ale świetnie się bawiłam. Dzisiaj z przyjemnością zabieram Cię na „fotowycieczkę” i zdecydowanie zachęcam do polecania tej wystawy nauczycielom Twoich dzieci.

WYSTAWA ŚCIEŻKI DORASTANIA

W Centrum Nowoczesności Młyn Wiedzy, o którym pisałam tu już jakiś czas temu, przygotowano nową, intrygującą wystawę „Ścieżki dorastania”. Znajduje się ona w nowej części budynku nazwanej (nie bez powodu) Centrum Innowacyjnej Edukacji.  Dzięki niej można w ciekawy i angażujący sposób porozmawiać z nastolatkami na temat emocji, dojrzewania i społeczno-kulturowych aspektów składających się na naszą codzienność.

EMOCJE

Emocje – temat z pozoru banalny, a w rzeczywistości mający całą gamę barw, nazw, form, a później… konsekwencji. Właśnie dlatego w Centrum Innowacyjnej Edukacji podejmuje się go na kilka ciekawych sposobów. Każda emocja ma tutaj nie tylko przypisaną barwę, ale też swoją kapsułę, w której można ją poznać na interaktywnym ekranie.

Wiele osób powie, że choć emocje same często wypisują nam się na twarzy, to łatwo można je ukryć… Odważni mogą tę umiejętność w czasie zwiedzania przetestować w specjalnej zabawie…

Dla wielu osób mówienie o emocjach nie jest łatwe i wolą je wyrażać np. na piśmie. Na wystawie jest też taka opcja, bo rozmawiając i myśląc o emocjach można zostawić kolorowy liścik na ścianie lub samodzielnie wyprodukować  wymowną emotikonkę-przypinkę.

To wszystko zdaje się być jednak tylko wstępem do tematu, bo w  Centrum Innowacyjnej Edukacji emocje można rozłożyć na łopatki. Dosłownie. Na ringu. W stroju zawodnika sumo. Tutaj można stoczyć bitwę z emocjami. Mało tego, można podsycać emocje osób kibicujących nam w tej walce, relacjonując ją z pozycji komentatora. Czy to nie ciekawe podejście, które sprawia, że np. złość, bezsilność, czy ekscytacja zaczynają dla nastolatków być ciekawe? Wyobrażasz sobie siedzieć w szkolnej ławce, czy w salonie na kanapie i omawiać ten temat w równie fascynujący sposób?

Ring to nadal nie wszystko. Goście spacerujący ścieżkami dorastania zapraszani są też do kabiny strachu, w której mogą zmierzyć się ze swoimi lękami chodząc między wijącymi się wężami, spacerując po drabince zawieszonej nad przepaścią lub tuż nad zbiornikiem wodnym, w którym pływają rekiny… I choć przeżycie jest wirtualne można się jego trakcie przyjrzeć temu, jak strach wpływa na nasze ciało…

Tuż obok kabiny strachu, dla odmiany,  czeka kabina śmiechu. W niej łatwo uświadomić sobie, że każdego z nas bawi coś innego, a nasze rozbawienie ma też różny stopień i choć się „kumplujemy”, czy jesteśmy z jednej rodziny zwyczajnie się od siebie różnimy.

DOJRZEWANIE

Dojrzewanie temat, który wszyscy przerabiamy na własnej skórze, często również w wielkich emocjach. Temat, którego nieco obawiamy się my-rodzice, z którym wiąże się wiele trudnych do zrozumienia zachowań nastolatków. Na tej ścieżce edukacyjnej jest okazja, by porozmawiać o naprawdę wielu aspektach dojrzewania: od naturalnych zmian zachodzących w naszym ciele, przez krępujące czasem konsekwencje zmian hormonalnych (jak pryszcze) po ciekawość wynalazków tego świata, takich jak narkotyki i alkohol.

Zacznę od tego, że na designerskich, kręcących się fotelach można tu obejrzeć animowany film pokazujący, jak zmienia się ciało ludzkie od 5 do 15 roku życia. To jest dobrym punktem wyjścia do dalszych rozmów o hormonach, które w życiu potrafią sporo namieszać. Przewodniczki oprowadzające po wystawie szczególnie ciekawie odnoszą się do wpływu hormonów na miłość na przestrzeni upływającego w związku czasu. Ta hormonalna pogadanka jest interesująca nawet dla słuchających z uśmiechem na ustach dorosłych.

W zależności od tego, co nas najbardziej interesuje na wystawie możemy przekonywać się też, że edukacja –  obowiązkowa w Polsce – jest przywilejem w innych częściach świata.  Na wystawie poznać rytuały przejścia w dorosłość z innych zakątków Ziemi, przebadać wpływ diety na organizm dojrzewającego człowieka, albo poznawać mutację. Pracując z mikrofonami przy ustach i słuchawkami na uszach można potestować, jak zmienia się nasz głos (sporo się przy tym śmiejąc).

Na wystawie, wykorzystując specjalnie przygotowane modele, jest okazja by dokładnie poznać lub powtórzyć budowę narządów płciowych człowieka, a w specjalnej strefie można za pomocą interaktywnego ekranu uzyskać odpowiedzi na trudne pytania, które nie zawsze ma się odwagę zadać innym.

Mnie zauroczyła specjalna strefa, która moim zdaniem powinna być obowiązkowym elementem szkoły rodzenia. Można w niej dowiedzieć się, jak zmienia się ciało kobiety w ciąży i przekonać się, dlaczego warto ustąpić takiej kobiecie np. miejsca w autobusie, czy przepuścić ją w kolejce w sklepie. Wiedza oczywiście jest tutaj ważna, ale największe wrażenie robi zakładanie specjalnego, silikonowego, ciążowego brzucha oraz noszenie i przewijanie lalki-niemowlaka. Nosząc i przewijając lalkę można przekonać się, dlaczego świeżo upieczeni rodzice są nieustannie zmęczeni 😉

Kiedy już dowiemy się, jak życie wpływa na nasze ciało na wystawie jest też czas na chwilę refleksji nad tym, co sami fundujemy swojemu organizmowi. Są do tego przygotowane przynajmniej dwa miejsca. Pierwsze przy eksponacie wskazującym, jakie części ciała ludzie najczęściej zmieniają przy pomocy różnego rodzaju zabiegów.

 

Drugie ma formę grę w kosza. Jednak nie takiego zwykłego, a pomagającego zrozumieć, jak alkohol i narkotyki wpływają na nasze umiejętności…

ASPEKTY SPOŁECZNO-KULTUROWE

Nie trzeba być znanym i stawianym w świetle reflektorów, by być i czuć się wyjątkowym. Nie trzeba być takim samym, jak inni, by być wartościowym. Nie warto tkwić w złudnym przekonaniu, że jest jeden ideał rodziny i jeden schemat akceptowalnych relacji. Dlaczego? Bo każdy z nas jest inny i o tym właśnie mówi ostatnia – trzecia ścieżka przygotowana na wystawie.

To na niej można przekonać się, że w całej grupie zwiedzających zawsze są ludzie o różnych zainteresowaniach, co nie czyni jednych ważniejszymi, czy lepszymi od innych. Jedni kochają taniec, inni interesują się modą, a jeszcze inni muzyką i na tej wystawie dla każdego znajdzie się miejsce, by mógł chwilę się pobawić 🙂

Kto chętny może też zwiedzając wystawę zmienić na chwilę wizerunek i przebrać się, by zrobić sobie pamiątkowe zdjęcie w roli przedstawiciela wybranej subkultury. Fotobudka kulturowa czeka na tych, którym nie brak odwagi i kreatywności.

Skoro już o wyglądzie mowa to… czy zastanawiałaś/eś się kiedyś, czy oceniasz ludzi po wyglądzie? Tutaj jest takie miejsce, w którym łatwo to sprawdzić… Nic więcej Ci jednak nie powiem. Przyjedź i wejdź do strefy „Jak Cię widzą” żeby zgłębić temat :-).

A jeśli przy okazji chciałabyś/chciałbyś zerknąć na siebie z innej perspektywy to możesz spróbować zrobić to tak:

No dobrze. Sporo napisałam już o tym, jak wystawa inspiruje do myślenia o wyjątkowości jednostek. Jednak prawda jest taka, że poruszony jest jeszcze jeden ważny temat. Jako różne jednostki, tworzymy ciekawe społeczności, które różnią się od siebie znacząco.  To wcale nie zmienia faktu, że powinniśmy się akceptować i szanować, tak jak na przykład szanuje się przedstawione na jednym z eksponatów tematy tabu różniące się na całym świecie.

Ta wystawa naprawdę klarownie pokazuje, że nie ma jednego wzoru człowieka, rodziny, społeczeństwa. Nie ma ideału. Nie ma też złych emocji, wyglądu, gorszych i lepszych pasji. Jesteśmy my – ludzie. Wszyscy tak samo skomplikowani i ważni. Wszyscy mający emocje i marzenia, z którymi mierzymy się w danych nam warunkach.

Dodatkowo bawiąc się na wystawie można też sobie uzmysłowić, że zawsze warto pamiętać o bezpieczeństwie w sieci. Specjalna strefa pozwala skupić się na chwilę na hejcie w sieci i śladzie cyfrowym, który każdy z nas zostawia. Sa też specjalne testy, które dają do myślenia sprawdzając, czy goście wystawy są w stanie odróżnić fake news od rzetelnej informacji.

WARTO WIEDZIEĆ

Zwiedzanie wystawy trwa dwie godziny i codziennie (prócz poniedziałków) do godziny 15:00 w tematykę każdej z trzech ścieżek dorastania wprowadza odwiedzających przewodnik. Od godziny 15:00-17:00 natomiast trwają happy hours, podczas których goście korzystają z wystawy samodzielnie.

Polecam jednak każdemu przynajmniej pierwszą wizytę z przewodnikiem, bo tutaj oprowadzanie ma wyjątkowo swobodną formę, nastawioną na dialog z nastolatkami. Przewodniczki mówią ich językiem i swoją postawą zachęcają do korzystania z dostępnych na wystawie eksponatów. Po krótkim wprowadzeniu i opisaniu każdej ścieżki przewodnik daje gościom czas na naukę, zabawę, doświadczenia zgodne z ich zainteresowaniami i potrzebami. Każdy ma więc możliwość zbadania tematów, które są dla niego ważne bez zbędnego skrępowania.

Wystawa dedykowana jest gościom od 13 roku życia (który stanowi dolną granicę zapisywanych gości na wycieczki szkolne).  Jednak osoby indywidualne mogą zwiedzać to miejsce bez ograniczeń – samodzielnie decydując, które z interaktywnych eksponatów chcą zobaczyć i pokazać dzieciom. Moim zdaniem dobrze i ciekawie bawić się z rodzicami może tutaj już sześciolatek. Młodsze dzieci będą raczej towarzyszyły rodzicom w ich zwiedzaniu i zabawie zajmując sobie czas zabawą przy wybranych eksponatach (uwaga – wyzwanie może stanowić przy młodszych dzieciach jedynie wysokość, na której umieszczone są ekrany interaktywne – małe dzieci do nich nie dosięgają i trzeba je podsadzać).

Wystawa znajduje się w budynku Centrum Innowacyjnej Edukacji w Toruniu (ul. Władysława Łokietka 1-3). Jeśli chcesz zobaczyć to miejsce na mapie, poznać numer telefonu i kilka logistycznych szczegółów zajrzyj na opis na mapie: Centrum Innowacyjnej Edukacji – wystawa „Ścieżki dorastania”.

PODSUMOWUJĄC „ŚCIEŻKI DORASTANIA”

Nie sposób opisać w zwięzłym tekście wszystkich ciekawostek czekających na tej wystawie. Samymi zdjęciami nie da się pokazać całego wachlarza emocji towarzyszących zwiedzaniu, doświadczaniu i zabawie. Pewne jednak jest jedno – być w Toruniu i nie zajrzeć tutaj… byłoby szkoda. I przyznaję, że wraz z pojawieniem się tej wystawy powstał bardzo silny argument za tym, by każda klasa pojechała na wycieczkę szkolną do Torunia przynajmniej raz. Nie ukrywam też, że każdemu nauczycielowi nastolatków polecam wizytę w tym miejscu ku inspiracji. Drugiej takiej wystawy, w całej Polsce próżno byłoby szukać.

Jestem wdzięczna za możliwość odwiedzania i pokazywania Ci takich miejsc. Wpis powstał w ramach współpracy z Centrum Nowoczesności Młyn Wiedzy, do którego poznania również zachęcam, bo to ulubione centrum nauki moich dzieci.

Wystawę „Ścieżki dorastania” wraz z adresem, mapką z dojazdem, numerem telefonu znajdziesz na mapie: Centrum Innowacyjnej Edukacji – wystawa „Ścieżki dorastania”. 

Znajdź na blogu: