Kiedy dowiedziałam się o tym Muzeum i wpisywałam je na mapę byłam zachwycona. Ile to trzeba się czasami naszukać, by odkryć takie perełki! Właśnie dla nich mam motywację, by prowadzić tę mapę. Zapraszam Cię wirtualnie do Muzeum Mleka, o którym opowiada nam Kasia Michałowska – Ambasadora Rodzinnego Kompasu.
MUZEUM MLEKA – WYJĄTKOWE MUZEUM DLA DZIECI
„Czy kiedykolwiek zastanawialiście się dlaczego mleko jest białe albo skąd wzięły się dziury w serze? W tym Muzeum poznacie odpowiedzi na te i inne nurtujące Was pytania 😉
Lokalizacja tego miejsca nie jest przypadkowa, gdyż właśnie w Grajewie mieści się Spółdzielnia Mleczarska MLEKPOL – największy w Polsce producent mleka. Dookoła pełno zielonych, soczystych łąk, na których pasą się krówki. I choć w Muzeum nie spotkamy żywych zwierząt to już przed jego progiem witają nas krowy – dzieci obowiązkowo musiały przywitać się z każdą z nich. Mało tego, tu nawet ławeczki są w kształcie krowy 😊
W muzeum wszystko nawiązuje do mleka. Są to m.in.: haczyki w szatni przypominające mleczne stróżki, wejście w kształcie górnej części bańki na mleko, czy też prowizoryczna obora, a także dawne narzędzia, które służyły kiedyś do produkcji wyrobów mlecznych.
ZABAWA_NAUKA DLA DZIECI
W przygotowanej i w pełni wyposażonej oborze stoi krowa. Z daleka wygląda jak żywa, jednak to tylko makieta z silikonowymi wymionami. Odważni mogą spróbować swoich sił w ręcznym dojeniu krowy lub kręceniu masła. Pierwsi chętni to oczywiście dzieci. Siadają na stołeczku i ciągnąc za wymiona uruchamiają strumienie wody, które spływają do wiadra. Jak się okazuje to wcale niełatwa sztuka.
Trzeba przy tym uważać, aby nie wejść w krowią kupę. Organizatorzy postanowili bowiem urealnić krówki i obok nich umieścili krowie placki. Fajne, co? Ale nie martwcie się – są plastikowe 😊
OD ROLNIKA PO MLECZARNIĘ – DROGA MLECZKA
Dociekliwi z pewnością będą chcieli prześledzić drogę mleka od rolnika poprzez mleczarnię do odbiorcy mlecznych wyrobów. Można tu również zgłębić i samodzielnie zbadać skład mleka, w tym zawartość białka, tłuszczu i cukru. A dla maluchów jest kącik do zabawy z farmą, gdzie moje dzieci jak przystało na maluchy bawiły się fantastycznie 😉
MLECZNY PRL
Dorosłym na pewno przypadnie do gustu nostalgiczna wycieczka do czasów PRL i odwiedzenie baru mlecznego. Nad barem oczywiście ówczesne oznakowanie miejsca – piękny neon z krówką. W barze tym nie zamówicie jedzenia, ale przy stolikach baru mlecznego obejrzycie fragmenty polskich komedii, które ciągle bawią.
W pozostałych częściach muzeum można dowiedzieć się jak powstają dziury w serze i dlaczego mleko jest białe. My to już wiemy, ale nie zdradzimy, aby rozbudzić w Was większą ciekawość i zainteresowanie tym miejscem 😊. A na koniec zwiedzania chętni mogą wziąć udział w quizie i wygrać drobny upominek. Można też zrelaksować się w mini salce kinowej.
PODSUMOWUJĄC
Muzeum jest niewielkie, ale uczące i bawiące zarazem. Polecam wszystkim planującym wypoczynek na Podlasiu, Warmii czy Mazurach. Nie pożałujecie, a Wasze pociechy będą miały dużą frajdę. Wiedza połączona z zabawą to przecież połączenie najlepsze z możliwych.
WARTO WIEDZIEĆ
W Muzeum wszystkiego można dotykać, dlatego to miejsce tak dobrze sprawdzi się dla mniejszych i większych dzieci. Jeśli zajedziecie tu przejazdem możecie liczyć na ciepły posiłek znajdujący się na piętrze.”
Relację oraz zdjęcia przygotowała Katarzyna Michałowska – Ambasadora Rodzinnego Kompasu.
CHCESZ WIEDZIEĆ WIĘCEJ?
Wszystkie informacje wraz z adresem, telefonem i mapką z dojazdem znajdziesz na mapie Rodzinnego Kompasu MUZEUM MLEKA.
