Wraz z długo oczekiwaną premierą filmu „Kraina Lodu 2” dwa główne hola centrów handlowych w Polsce ( Westfield Arkadia – Warszawa oraz Wroclavia we Wrocławiu) zamieniły się w specjalną, bezpłatną strefę zabawy z bohaterami filmu Disneya. Poznaj relację Asi Zagórskiej z wizyty w Warszawskiej strefie Elsy, bo może to miejsce i zabawa, która spodobałaby się też Twojemu dziecku.
Strefa PRZYGÓD w Warszawie
„Przestrzeń do wspólnej zabawy z bohaterami filmu odwiedzisz w tygodniu w godzinach 12:00-20:00 oraz w weekendy od 12:00-20.00. Całość dostępna jest dla odwiedzających od 18 listopada do 6 grudnia. Ponadto 6 grudnia odbędzie się konkurs w którym będzie możliwość wygrania biletu na „Krainę Lodu 2” ufundowanego przez głównego sponsora strefy Cinema City.
Na tablicy informacyjnej przed wejściem do strefy możemy przeczytać informację, że strefa dedykowana jest uczestnikom w wieku 3 – 15 lat. Po obserwacji znajdujących się w strefie dzieci mogę stwierdzić, że minimalna granica wieku powinna być lekko przesunięta w górę lub inaczej powinny być spoziomowane zadania, ponieważ młodsze dzieci czuły momentami duże rozczarowanie, gdy samodzielnie nie mogły wykonać niektórych zadań.
ZABAWA W KRAINIE LODU
Podążając śladami bohaterów „Krainy Lodu 2” możemy stawić czoło czterem żywiołom. Na specjalnie zaaranżowanej przestrzeni czekają na uczestników specjalne zadania.
Pierwszym zadaniem rozpoczynającym przygodę jest wykonanie pamiątkowego zdjęcia na balkonie pałacu Arendelle wraz z Anna i Elsą i odebranie pamiątkowego paszportu zapraszającego do udziału w zabawie.
Później przemieszczamy się do drugiej strefy, gdzie między innymi musimy stawić czołowo duchowi wiatru poprzez uruchomienie specjalnej machiny, która wprowadza liście w ruch. Szkoda, że w tym zadaniu kamienie, po których przemieszczało się dziecko były tak daleko rozstawione, że dziecko, które nie potrafiło skakać miało duże trudności z pokonaniem kamieni. Wystarczyło, aby kamienie były elementem ruchomym scenografii, dzięki czemu odległość można byłoby dostosować do wieku uczestnika zabawy.
Kolejnym zadaniem było ustawienie kolorowych kół układanki w takiej pozycji, aby odsłonił nam się bohater filmu. Jedno z prostszych zadań, z którymi już nawet dwuletnie dziecko spokojnie jest w stanie sobie poradzić.
Kawałek dalej należało znaleźć drogę wśród skał i rozświetlić tajemniczy symbol. Tutaj odnosiłam wrażenie, że w większości zadanie to wykonywali rodzice, gdyż dzieci zupełnie nie wiedziały w którą stronę mają poprowadzić elementy, aby rozświetlić symbol. Starsze dzieci próbowały później naśladować ruch rodzica, zaś młodsze stojące na podnóżku po chwili odchodziły zrezygnowane.
Ostatnie zadanie, czyli morska toń i odszukiwanie trzech kuli w minutę. Można powiedzieć, że trudne zadanie dla dziecka, które ma średnio opanowane kolory zanurzenie się w dużym basenie z kulkami i znalezienie trzech jednakowych piłeczek. Miałam wrażenie, że wytłumaczenie małemu brzdącowi czego ma tam szukać jest już dużym wyzwaniem a co dopiero narzucenie czasu.
W strefie znajdują się również stoliki wraz z kredkami, gdzie dziecko ma możliwość usiąść i pokolorować kolorowankę z filmu Disneya.
Jeśli uda Ci się ukończyć poszczególne zadania będzie na końcu czekał na Ciebie miły upominek. Uważam, że pomysł stworzenia strefy zabawy z bohaterami filmu Disneya jest bardzo fajny, jednakże jak większość atrakcji, w których mamy tak dużą rozpiętość wieku widać niedopracowanie poszczególnych elementów w kategorii najmłodszej grupy wiekowej. Wystarczyłoby delikatnie pomanewrować poziomem trudności zadań lub ilość zebranej liczby pieczątek dobrać w skali wieku uczestnika zabawy. Na chwilę obecną mogę powiedzieć, że strefę zabawy rekomendowałabym dzieciom od 4 roku życia, jeśli mają wykonać zadania samodzielnie.
PODSUMOWUJĄC
Myślę, że taka strefa zabawy jest idealna dla osób, które poszły na film i chcą jeszcze chwilę pocieszyć się i pobyć z bohaterami filmu. Jak również dla osób, gdzie jeden z rodziców chce pochodzić po sklepach zaś drugi może zostać z dzieckiem w hali głównej galerii i pobawić się w strefie przygód bohaterów. Jeśli mielibyście jechać specjalnie tylko na strefę zabawy to należy się zastanowić czy jesteście aż tak dużymi fanami przygód Elsy. Na pewno strefa przygód Elsy pozwala zrobić piękne, bajkowe zdjęcie.”
RELACJĘ ORAZ ZDJĘCIA PRZYGOTOWAŁA JOANNA ZAGÓRSKA – AMBASADORKA RODZINNEGO KOMPASU