Uwielbiam przedświąteczny klimat. Nie piszę oczywiście o sprzątaniu i gonitwie za prezentami, ale o dekoracjach, które można wszędzie podziwiać, o nuceniu świątecznych piosenek i obserwowaniu radosnego wyczekiwania na Mikołaja przez dzieci. Lubię Jarmarki Bożonarodzeniowe i podziwiam świąteczne iluminacje w miastach, w których są przygotowywane. My sami, w Warszawie, co roku oglądamy rozświetlone ulice fragmentami. W tym roku mamy w planach wybrać się na dłuższy spacer, by obejrzeć wszystko to, co zachwyca. Do tego spaceru przygotujemy się sprawdzając mapkę tegorocznej iluminacji i czytając relację Kasi Michałowskiej z zeszłorocznego spaceru. Przeczytaj tę relację i Ty i zobacz mnóstwo pięknych zdjęć.
Świąteczna Warszawa
„Przy okazji zbliżających się Świąt Bożego Narodzenia – tradycyjnie każdego roku, w grudniu, Warszawę rozświetla miliony świątecznych światełek. Warszawska iluminacja świąteczna jest największą w Polsce i jedną z najbardziej okazałych w Europie. Jej projektantem oraz wykonawcą jest autor wilanowskiego Królewskiego Ogrodu Światła. Iluminacja świąteczna to nie tylko dekoracja, ale również poprawa bezpieczeństwa. W okresie najkrótszych dni w roku, przy kiepskiej widoczności główne ulice miasta są dodatkowo oświetlone. Dekoracje dodają miastu niezwykłego uroku zachęcając do spacerów, czasem mimo niesprzyjającej aury. To magia Świąt Bożego Narodzenia. Zobacz i poczuj klimat świątecznej Warszawy.
Spacer ulicami świątecznej Warszawy rozpoczynamy od Placu na Rozdrożu, gdzie stoi „Autobus czerwony, który wypełniony prezentami przez ulice tego miasta mknie, a my w nim…”.
Po przejażdżce czerwonym autobusem przemierzamy pieszo Aleje Ujazdowskie. Po drodze stoi piękny, duży Królewski Paw. Jego okazały, rozłożysty ogon mieni się różnymi kolorami.
Dochodzimy do Nowego Światu, gdzie idąc dalej tzw. świetlnym szlakiem, przez Krakowskie Przedmieście do Placu Zamkowego odnajdujemy kolejne wolnostojące iluminacje. I tak przy Pomniku Mikołaja Kopernika zachwyca nas Śnieżne Planetarium.
Dalej dochodzimy do magicznej księgi – to Album Zimowej Warszawy.
Na Skwerze Hoovera stoi Czarująca Ciuchcia, która do złudzenia przypomina bajkowego Tomka. Dzieci chętnie wskakują do wagoników i często nie chcą z nich wyjść.
Na Skwerze Hoovera przy kominku i licznych prezentach można spotkać Mikołaja, który obdarowuje dzieci słodkościami. W tym miejscy jest zawsze najbardziej tłoczno, bo każde dziecko chce mieć zdjęcie z Mikołajem.
Na Rynku Mariensztackim napotykamy dziecięce zabawki, czyli Kolorowy Zawrót Głowy. Urzekł nas Konik – „z drzewa koń na biegunach, zwykła zabawka mała huśtawka, która rozkołysze i rozbawi…”.
A na Rynku Nowego Miasta jest przepiękna Karuzela z reniferami. „Wsiadajcie Madonny do bryk sześciokonnych…”.
Oczywiście nie może zabraknąć choinki mieniącej się kolorowymi, migoczącymi światełkami.
W wielu punktach miasta stoją świetlne foto-ramy z Syrenką, gdzie można wykonać sobie zdjęcie-pamiątkę w towarzystwie Syreny.
Następnie schodzimy świetlnym tunelem i ulicą Kościelną do Multimedialnego Parku Fontann, gdzie w weekendy o pełnych godzinach jest multimedialny pokaz. Zamiast wody tańczącej w rytm muzyki, tańczą strumienie światła, a główna fontanna parkowa mieni się kolorami tęczy.
W Parku Fontann znajduje się również przepiękny świetlny napis – Świąteczna Pocztówka z choinką. I tym akcentem kończymy spacer ulicami świątecznej Warszawy.
WARTO WIEDZIEĆ
Gdyby iluminacja świąteczna miała postać pojedynczego świetlnego łańcucha, to liczyłby on 680 km długości. To niemal tyle, ile wynosi droga z Warszawy do Wiednia. Dekoracje składały się z niemal 4,5 mln energooszczędnych diod eko-LED oraz prawie 1300 elementów dekoracyjnych – iluminacji latarniowych, przewieszek, girland, kurtyn świetlnych, sopli i dekoracji wolno stojących. Dekoracje do stolicy przywiozło 60 tirów, a montowało je 50 pracowników. Przyznacie, że te liczby robią wrażenie.
Świąteczna Iluminacja 2019 rozpoczyna się 7 grudnia. Warto zastawić samochód w domu, ciepło się ubrać i zabrać bliskich na spacer.
Spacer ułatwia specjalna mapka (mapkę można ściągnąć z Internetu ze strony urzędu miasta).”
I jak? Kto ma ochotę na darmowy spacer po tak pięknej, świetlnej wystawie? Ja od siebie tylko dodam, że tę iluminację najbardziej lubię, gdy pada śnieg. Tylko wtedy dobrze pamiętać, by bardzo ciepło się ubrać.