Książki zawsze są na topie i naszej liście prezentowej. Jakiś czas temu jednak odkryliśmy serię książeczek podróżniczych, które skradły serce Córki (ma sześć lat, choć moja przyjaciółka czyta je już swojemu czterolatkowi, a ten słucha jak zaczarowany). To Nela Mała Reporterka. Jednak nie chodzi mi o zwykłe książki lecz o te, które zawierają kody do aplikacji, na której pokazuje się dziecku filmy z przygód Neli. To tani, a bardzo ciekawy pomysł na prezent.
Od razu zaznaczam, że nie reklamuję tych książek (choć gdyby mi ktoś za to zapłacił to bardzo chętnie, bo są ciekawe:-))! Opowiadam tu o tym, co sprawdziło się u nas.
NELA MAŁA REPORTERKA NA PREZENT DLA DZIECI
Ta propozycja to ładnie wydane książki są o podróżach Neli po świecie. Każda pozycja ma kilka opowiadań z różnych stron globu. Każde opowiadanie zaczyna się od tego, co Nela by zabrała w podróż i gdzie jedzie. To fajny moment, by uczyć się mapy, bo Nela powiada gdzie jedzie pokazując to miejsce na mapie, opisując, czym jej się kojarzy kształt danego kraju na obrazku i dlaczego. My siedzimy nad książką zawsze z mapką zdrapką i globusem więc czytanie zamienia nam się w fajną zabawę. Nela opowiada o dżungli, zwierzętach polarnych, dalekich lądach. Generalnie w serii książek są zapiski o wszystkich kontynentach i oceanach. Tutaj chyba obejrzysz wszystkie książki z serii NELA MAŁA REPORTERKA NA PREZENT.
Książka z filmami – czy to możliwe?
Prócz globusa i mapy mamy czytając przy sobie zawsze mój telefon, bo dzięki specjalnej aplikacji można zobaczyć na filmach to, o czym pisze Nela. Mi się ta opcja bardzo podoba (przecież na Rodzinnym Kompasie też opowiadam Ci o różnych miejscach, wzbogacam opisy o zdjęcia, a gdzie to możliwe to wrzucam Ci też filmik, bo wiem, że w ruchu wszystko robi inne wrażenie). Filmy są krótkie (niektóre mają około 30 sekund do minuty). Nie przytłaczają więc treści z książki za to sprawiają, że dziecko bardzo czeka na moment, w którym pozna kolejną przygodę. Przyznaję, że i mi ta metoda się bardzo spodobała, bo co innego czytać o karmieniu leniwców z butelki, a co innego to zobaczyć.
MINUSY?
Nie każda opowieść z książki ma filmiki i moja Córcia bywa troszkę zawiedziona gdy ich nie ma, za to bardzo cieszy się tam, gdzie są dwa lub trzy dodatki. Tak czy inaczej uważam, że to świetny pomysł wydawcy i bardzo polecam do wypróbowania z dziećmi. 🙂 Poza tym chyba nie ma minusów.
DODATKI
Wiem, że ta seria ma też puzzle i kalendarze. Ja z tych rzeczy nie korzystałam, ale może Ty urozmaicając paczkę z prezentem postanowisz tak zrobić. Za to gdybyś do książki chciał/a kupić też globus to możesz zajrzeć tutaj: GLOBUSY DLA DZIECI. Ja mam taki zwykły z Biedronki, ale chyba już ich nie ma więc przez internet nieco łatwiej kupić, bo np. u mnie w mieście jak szukałam to wcale nie było mi łatwo znaleźć globus w rozsądnej cenie.
Teraz UWAGA BĘDZIE REKLAMA:-)
MAPKI ZDRAPKI DLA DZIECI, które nam towarzyszą przy czytaniu możesz kupić u mnie w sklepi Rodzinnego Kompasu zarówno w grafice typowo dziecięcej (takiej dla przedszkolaków) jak i w nieco poważniejszej dla starszego dziecka, czy nawet dorosłych. Są tutaj: MAPKI ZDRAPKI.
Jeśli natomiast dziecko, które chcesz obdarować jeździ po świecie np. na wakacje, to możesz mu do książeczki dołożyć Rodzinny Plan Podróży po świecie. To mój notatnik z plakatami, na których planuje się wycieczki.
GDZIE KUPISZ KSIĄŻKI NELI?
Chyba wszędzie? Są w niemal każdej księgarni stacjonarnej i internetowej. Taniej oczywiście w tych drugich, dlatego podsyłam link do całej listy sklepów i tradycyjnie – nie wnikam, która oferta jest dla Ciebie najlepsza czy najbliższa. KSIĄŻKI NELI MAŁEJ REPORTERKI DLA DZIECI.
SZUKASZ POMYSŁU NA PORZĄDNY PREZENT DLA PRZEDSZKOLAKA?
Pisałam ostatnio o zabawce, która u nas sprawdza się od 3 lat? Znasz coś, czym dziecko się bawi 3 lata i nie ma zamiaru przestać (prócz LEGO)? No to zobacz: PREZENT DLA PRZEDSZKOLAKA.
